A póki co, tańczę boso w krzakach

UWAGA! Ta strona używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.
"Informacje o plikach cookies".

Piąty weekend za nami

środa, 25 marca 2015 15:45

Minął piąty weekend dramatycznej trasy vol. 3. Mirek ruszył na niego po całym tygodniu ciężkiego choróbska, kiedy do toalety dochodził opierając się o ściany. Całe szczęście, nie ma to jak dobrze wypocić się na koncertach, w weekend ozdrowiał. W piątek wystąpiliśmy w grudziądzkim Akcencie, tydzień wcześniej stołowaliśmy się tam w drodze do Nowego Miasta Lubawskiego. Jedzenie pyszne, a publika zwariowana i po brzegi wypełniła salę koncertową. Po raz kolejny, nie ostatni, na tej trasie zagraliśmy z zespołem PLAN, pożegnanie nastąpiło dzień później z Wodą Ski Bla, z którą mamy nadzieję następnym razem zobaczyć się jesienią. Koncert w Bydgoszczy był rekordem frekwencyjnym w tym mieście, co jest wyczynem, zważywszy na wiosnę (generalnie odnotowujemy mniej ludzi na koncertach niż jesienią) i trzecią trasę z tą samą płytą. Widać kiełbasa w Bydgoszczy nie nudzi się. Dobrze. W Estradzie nie raz Zenek śpiewał z publicznością na barze w trakcie koncertu, tym razem, nie do końca to się udało. Zenka mikrofon tracił zasięg w drugiej części sali, ale i tak publiczność na Burakach bawiła się w całym klubie, Zenek śpiewał na schodach, na scenie zaś dzielnie zastępowała go pewna dziewczynka ;) Można było też w trakcie koncertu orzeźwić się wodą z kibla, co spotkało się z wielkim entuzjazmem bydgoskich fanów.

W Toruniu pojawiliśmy się z zespołem Draże. Niestety Toruń została nieco po macoszemu potraktowana, mało plakatów na mieście, mały klub i kolejny niedzielny termin. Ma się to poprawić na jesień. Koncert mimo niezbyt dużej promocji przyciągnął najwierniejszą kabanosową publikę i uśmiechy na twarzy towarzyszyły do końca koncertu. I Toruń i Bydgoszcz może być pewna powrotu cienkiej kiełbasy jesienią z nowym, dużo gorszym od poprzednich płyt albumem. Kolejne koncerty to dwie sztuki w Poznaniu, u naszego ukochanego Bazyla, koncerty z limitowaną pulą biletów, aby nie było tak gorąco jak ostatnio, gdzie w spartańskich warunkach toczyła się walka o przeżycie i dotrwanie do końca koncertu. Szykujemy podobne, ale jednak zróżnicowane setlisty. Będzie parę niespodzianek. W niedzielę zaś wielka niewiadoma - pierwszy koncert kiełbasy we Włocławku, zapraszamy!

Patroni

 

FACEBOOK

Projekt strony:

Kontakt: