Tu nie chodzi o to, że musisz być najładniejsza, zostaw to tym pustym pindom jesteś najpiękniejsza

UWAGA! Ta strona używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.
"Informacje o plikach cookies".

Trzeci weekend balonowej trasy za nami

środa, 07 października 2015 17:57

Kabanos ma już za sobą trzeci weekend balonowej trasy. Zaczęło się od piątkowego koncertu w klubie Ave Cezar w Lubinie. Świetną pizzę tam mają i nie tylko. Ugoszczono kabanosa pierożkami typu calzone z papryczką chilli, serem i kabanosem w środku. Przepyszne! Poprzedni koncert w Lubinie odbył się dokładnie 8 marca 2015 roku, w dzień kobiet, a jakże. I tym razem było gorąco, publika wspaniała, balonowe piosenki przyjęte z wielkim entuzjazmem, tak wielkim, że na "Mamo, jest mi tu dobrze" rozwalone zostały barierki udające ławki. Pięknie :)

W sobotę balonowa trasa dotarła do Wrocławia. Miasto zapisało się w historii Kabanosa wielkimi literami. To tutaj Kabanos grał drugi koncert w historii, po Piasecznie, w tym mieście wygraliśmy eliminacje na Przystanek Woodstock i w tym mieście zagraliśmy po raz pierwszy "Mamo, jest mi tu dobrze" - jako nasz premierowy kawałek. W Starym Klasztorze wspomnienia z niedawnego koncertu na koncercie finałowym Eliminacji do Woodstock (wtedy już jako główna gwiazda wieczoru) powróciły. Wróciło wspomnienie jak Jurek Owsiak podszedł do Zenka i powiedział mu do ucha: "zagrajcie jeszcze raz ten numer co tam jest - nie ma rączek, nie ma nóżek" :D I poleciały "Klocki". Koncert wyśmienity i dedykacja dla Pepika, który od kilku tras prosił nas abyśmy uwzględnili w setliście "Kozę" - no i jest, specjalnie dla niego... w każdym mieście będziemy ją grać ;)

Ostrów Wielkopolski, miasto z którego wywodzi się Big Cyc, to również miasto, gdzie bardzo koncert kiełbasy był wyczekiwany. Fanaberia nie przypomina stricte rockowego klubu, mało w niej miejsca, tak mało, że aż śmiesznie było :D I choć nie zapowiadało się na energetyczny super koncert, bo publiki wcale dużo nie było, udało się rozkręcić regularne pogo i atmosfera była zajebista. Pięknie się grało dla Was i na pewno kiełbasa tam jeszcze wróci.

Graliśmy cały weekend z kapelą Scarlet Skies, wszyscy nie mogliśmy się doczekać tego weekendu, bo nasze zespoły idealnie komponują się towarzysko. Zobaczymy się jeszcze na kilku koncertach i na finałowym, grande finale w Stodole, 5. grudnia.

Najbliższe koncerty Kabanosa to:

piątek - Bydgoszcz /z Absentia

sobota - Szczecin \m/ /z Scylla

niedziela - Zielona Góra /z Woda Ski Bla

Patroni

 

FACEBOOK

Projekt strony:

Kontakt: