Muzyka Zenka
Gdyby to zacne trio poszło do talent szoł niestety nie poznali by się na nich. Ktoś by im się przyczepił, że krzywo, że nierówno, że głupio ? a tu właśnie o to chodzi. I robią to po mistrzowsku i działają na ludzi. Lej Mi Pół przypomina mi drugi skład Kabanosa ? ja, Marian i Zbysław byliśmy takim właśnie muzycznym kabaretem, w którym nie o to chodziło, aby żart był smaczny i zrozumiały dla wszystkich. Cytując złote słowa mistrza Zaciera: "Jeśli artysta nigdy nie odczuwa zażenowania swą działalnością i nie sięga ustawicznie po nowe, znaczy to, że albo głupi, głęboko pijany, albo też stał się nieczuły na istotę sztuki, jest więc tylko tępym rzemieślnikiem i serwuje wyuczone i bezpieczne sztuczki dla ubogich duchem. Prawdziwy twórca nie tyle kij w mrowisko wsadza, co w szprychy rozpędzonego motoroweru konwencji, a właściwie nie kij ale paluchy, nie bacząc na potencjalne niedogodności i konsekwencje. Artystą nie ten jest kto zna wszystkie akordy, lecz ten, który ich nieustannie poszukuje"
Zakochany w tej płycie od pierwszego przesłuchania. Bardzo zakręcony album, kapitalne pomysły, inteligentne, pokręcone rytmy, zderzenie opery z metalem i potańcówką na hiszpańskiej rivierze. Ale w tym całym szaleństwie najważniejsze jest to, że ta grupa potrafi pisać świetne piosenki. Taki np. "Honey Trap Aftermath" zaliczam do wspaniałych piosenek.
Za Marka Tremontiego. Już od czasów Creeda mój absolutny mistrz gitary. Uwiódł mnie kapitalnymi zdolnościami kompozytorskimi. On po prostu wie, jak się pisze dobre piosenki i genialne riffy. Ties that bind jest dla mnie przykładem gitarowego popisu połączonego z genialnym zmysłem kompozytorskim.
Kaman motherfucker, everybody has to die ? śpiewa przeróbkę Slipknota wesoły pan przy fortepianie. I jak tu go nie kochać? Richard pokazuje jak wiele treści mają teksty metalowe... no naprawdę, jest ciekawie. Słucha się przyjemnie i włącza się refleksja jak przy Ceziku, który zastanawiał się dlaczego ludzie, którzy wyśmiewają teksty disco-polo nie przetłumaczą sobie tych zagranicznych, nawet rockowych szlagierów i nie zobaczą... że to niejednokrotnie jest w gruncie rzeczy bardzo podobny poziom. Też się zastanawiam.